Wyścig przypadków i szczęścia – Ryn
Tak można nazwać w skrócie 7 etap Milko Mazury MTB.
Komu wytrzyma sprzęt, ten dojechał!
Mówiło się w przeddzień o rozlanej na trasie “nutelli”… i tak właśnie było. Błoto, które przylepiło się do roweru nie odczepiło aż do mety.
Połamane przeżytki, zajeżdżone napędy i zatarte piasty to obraz dzisiejszego wyścigu.
Ryn od rana przywitał zawodników deszczem, mżawką, mgłą i mnóstwem błota na całej trasie – wyjątek to 1km po asfalcie, tu było uroczo 🙂
Na wyścig do Rynu wybrali się:
Na Experta poleciał Maciek
Na Hobby: Katarzyna, Zdzisław i Marek
Oto wyniki “rywalizacji” (walki z naturą i sprzętem):
Maciej Karwowski – 29 OPEN, 9/M4, 2:16:29
Zdzisław Szklarski – 38 OPEN, 12/M4, 1:10:55
Marek Karczewski – 62 OPEN, 6/M5, 1:19:44
Katarzyna Deptuła – 86 OPEN, KOBIETY 3 OPEN, 3/K3, 1:26:56
Należy podkreślić jedną z wielkich wad i lekceważenia zawodników przez organizatora – BRAK MYJEK NA KAŻDYM ETAPIE!
GRATULUJEMY KASI KOLEJNEGO PODIUM!
ps. drużyna KK24h po 7 etapach zajmuje 15 miejsce wśród 51 zgłoszonych.
– Maciej 11 w M4
– Zdzisław 8 w M4
– Marek 5 w M5
– Kasia 3 w K3 i 4 w OPEN !
Przed nami jeszcze: Węgorzewo – 5.09, Pisz – 19.09, Mrągowo – 26.09
/MK/
Foto: Anna Kajat (Milko Mazury MTB)
