Jechał rowerem dzień i noc

Jechał rowerem dzień i noc

Jechał rowerem dzień i noc.
Wystartował w Świnoujściu przy ujściu Świny dnia 19 sierpnia 2022 r. o godz. 20:25, do mety w Ustrzykach Górnych dojechał 22 sierpnia 2022 r. o godz. 10:38.
Trasę 1021 kilometrów pokonał dokładnie w 62 godziny, 13 minut i 53 sekundy!
Dojechał na metę z 250 czasem wśród prawie 400. startujących zawodników. Do mety dotarło 305. zawodników, pozostali ze względu na trudy trasy musieli się wycofać.

Członek Klubu Kolarskiego 24h Zdzisław Piotrowski z Ostrołęki po raz kolejny zadziwia swoją kolarską formą.

Jechał w słońcu, upale, strugach deszczu, który zalewał ulice jak rzeki. Błyskawice przelatywały nad głową, dzięki temu było jasno jak w dzień.

Zdzisław Piotrowski drugi raz zmierzył się z tym dystansem – wyścigiem.
Wyścig nosi nazwę Bałtyk – Bieszczady Tour i w założeniu ma 1008 km ale trasy ze względu na różne sytuacje drogowe wydłużają się. W tym roku było 1021 km lub 1022 km w zależności od dokładności pomiarów.
Podobno wszyscy zawodnicy na mecie mówią, że to już ostatni raz! Mówią tak około godziny, trzech, pięciu po przekroczeniu mety – później znów planują kolejny wariacki start 🙂

Zdzisław Piotrowski to rocznik 1957 więc łatwo policzyć ile lat musiał trenować aby zdecydować się na taki wyczyn.
Nie jest to jednak Jego pierwszy start w “dziwnych” zawodach kolarskich, bo od lat praktykuje swoje ultra długie przejażdżki rowerowe.
Kiedyś w tajemnicy przed żoną pojechał do… Częstochowy – jedyne 350 km w jedną stronę!
W 2018 r. za namową prezesa KK24h razem ze współtowarzyszem wycieczki rowerowej postanowił pojechać do Rzymu. W jedną stronę tylko 2000 kilometrów!
Zadziwia za każdym razem gdy słyszymy, że chce poprawić swoje czasy w dotychczasowych ultra wyścigach.
Na wiosnę po raz kolejny wystartował w Lubelskiej Vuelcie “Piękny Wschód” – 500 km, w czerwcu, w Wysokiem Mazowieckiem na wyścigu 24-godzinnym!

Jaki kolejny cel Zdzisława?
Jeszcze nie zdradził, ale myślimy, że to nie koniec szalonych pomysłów naszego klubowicza 🙂

Wielkie gratulacje Zdzichu!

Marek Karczewski