Dekada to szmat czasu!

Dekada to szmat czasu!

Dekada to szmat czasu!

To już dziesięć lat od momentu gdy postanowiliśmy założyć stowarzyszenie/klub w środowisku kolarskim – ostrołęckim środowisku kolarskim.

Dokładnie 1 lutego 2013 roku na świetlicy zakładowej PKS w Ostrołęce spotkali się założyciele Klubu Kolarskiego 24h…

Pamięć ludzka jest zawodna – internet nie, ale na dziesiątą rocznicę istnienia naszego klubu postaram się pisać z pamięci (bez korzystania z zasobów elektronicznych). Dziesięć lat pamiętać osoby, wydarzenia, daty i sukcesy nie jest łatwą sprawą.
Sam jestem ciekaw co pozostaje w pamięci po dziesięciu latach naszego wspaniałego – kolarskiego życia.

Już na wstępie chciałbym przeprosić za ewentualne pominięcie faktów bądź osób, albo przekręcenie niektórych wątków o datach i zawodach, bo pamięć ludzka jest zawodna… Jeśli chodzi o fakty i opowieści historyczne zapraszam na naszą stronę kolarstwoostroleckie.pl

Zaczęło się od Przystani i spaceru z Ekomeną w 2012 r. Wtedy Ela, Maria i Agnieszka naciskały aby założyć stowarzyszenie kolarskie.

Po kilku dniach i wielu rozmowach podjęliśmy wspólnie decyzję, że trzeba założyć klub kolarski.
1 lutego 2013 roku za pozwoleniem ówczesnego Prezesa PKS w Ostrołęce Pana Ryszarda Jarosza spotkaliśmy się w świetlicy zakładowej przy ul. Zawadzkiego 1, w Ostrołęce. Na spotkaniu było wielu kolarzy lat 70-tych i 80-tych XX wieku.
Chciałbym jednak już na samym początku podziękować tym, którzy od pierwszego dnia istnienia klubu pozostali w naszym TEAM-ie do dziś:
1. Jacek Czaplicki – Pijący_mleko
2. Edyta Graczyk
3. Arkadiusz Jechanowski
4. Maria Kamińska
5. Wiesław Kamiński
6. Marek Karczewski
7. Jan Markiewicz
8. Elżbieta Podeszwa
9. Wiesław Podeszwa
10. Norbert Siemiątkowski

Wszystkich członków Klubu, którzy byli z nami przez rok, dwa, trzy nie będę wymieniał, bo lista taka znajduje się w menu “historia członków” na naszej domowej stronie kk24h.pl Zainteresowanych, kto przez dziesięć lat tworzył i tworzy nadal nasz klub zapraszam do tego działu.

Rok 2013 był dobry, bo nasza najlepsza zawodniczka Agnieszka Mażewska zdobywała mnóstwo nagród i wyróżnień na wyścigach MTB. Stawała na podium OPEN kobiet! Oprócz Agnieszki znakomitymi zawodnikami tego sezonu byli również: Sebastian Korzeb – nasza kolarska nadzieja, Wiesławowie – Kamiński i Podeszwa, którzy pomimo upływu lat dawali sobie znakomicie radę z rywalami na trasie. Przez wszystkie te lata “Wieśki” nigdy nas nie zawiedli – tak jest do dziś!
Rok 2013 to porządne otwarcie działalności klubu. Pod koniec roku kalendarzowego robimy przebojową Galę Kolarską w Pensjonacie Wioletta. Mamy co podsumować i komu podziękować. Zawodnikom, sponsorom, samorządom. Zaproszeni goście są zachwyceni organizacją gali. Jeden z zaproszonych gości (również członek klubu) – chyba Maksym komentuje tak: “czułem się jak na jakimś otwarciu Tour de France”.
Takich gali w Pensjonacie Wioletta było jeszcze kilka, a właścicielka Pani Wioletta Fijołek (wówczas Kryszpin) zasługuje na wielkie podziękowania, bo zapraszała kolarską brać na te uroczystości nieodpłatnie – była jedną z wielu sponsorek naszej działalności. Zresztą nie można również zapomnieć, że przez wiele lat najpyszniejszą grochówkę warzyła Jej kucharka, a zawodnicy z różnych rejonów Polski uczestniczący w naszych wyścigach zjadali ją do ostatniej kropli. Najlepsza grochówka była z “Wioletty”!

Rok 2014 to kolejne kolarskie sukcesy i kolejni zawodnicy. Bijemy kolejne rekordy wjeżdżania na podium. Dołączają do nas kolejni zawodnicy. Organizujemy kolejne wyścigi, które jako nieformalna grupa “AG bez limitu Ostrołęka i okolice” zaczęliśmy przeprowadzać już od 2011 roku. Wielu członków AG stało się z automatu członkami KK24h.
Wyścigi przez nas organizowane przyciągają znakomitych zawodników i koneserów rodzinnej atmosfery sportowej. Na przestrzeni tych dziesięciu lat organizujemy wyścigi MTB, XCO, ITT w miejscowościach:
– Czarnowiec, Rzekuń, Teodorowo, Ołdaki, Kamianka, Laskowiec wszystkie w gminie Rzekuń,
– Serafin, Łyse, gmina Łyse,
– Kadzidło, gmina Kadzidło,
– Zapieczne, gmina Troszyn,
– Przystań, gmina Olszewo-Borki,
– Lelis, Dąbrówka, gmina Lelis,
łącznie 31. wyścigów
Organizujemy również rajdy rowerowe dla całych rodzin we współpracy z Ekomeną i szkołami podstawowymi (Sp Nr 6, SP Nr 10). Szkolenia-eventy w SP Nr 5, dla dzieci w świetlicach podczas ferii zimowych i letnich.

Lata 2015, 2016 to kolejne rekordowe starty naszych zawodników. Właśnie w roku 2015 podczas organizacji kolejnej “czasówki” czyli Jazdy Indywidualnej na Czas (ITT) otrzymuję wiadomość o przysłaniu do nas na próbę swoich sił nowego zawodnika, który chciałby sprawdzić się podczas naszego wyścigu.
Podczas rozmowy z niezastąpionym fanem sportu z Serafina – szefem firmy “Piekarnia Kurpiowska Serafin” i jednocześnie sponsorem słodkości na naszych zawodach (od zawsze!) Andrzejem Żubrowskim słyszę w telefonie takie słowa:

“Marku ja nie przyjadę się ścigać ale podeślę Ci takiego zakręconego kolarza, który zamiesza, bo jest dobry”

Przyjechał, przejechał i od tego zaczęło się dziać coś zupełnie niespotykanego w naszym klubie. To co zrobił ten polecony przez Andrzeja zawodnik wiedzą wszyscy klubowicze i zawsze z wielką zazdrością wracają do tych lat gdy Mariusz nakręcał atmosferę wśród ostrołęckich kolarzy.
Mowa jest o Mariuszu Rynkiewiczu z Łysych, dzięki któremu klub funkcjonował na najwyższych obrotach, a zaangażowanie startowe zawodników było na najwyższym poziomie.
Dzięki Mariuszowi zostały zorganizowane wyścigi w Serafinie i Łysych. Dzięki Mariuszowi otrzymaliśmy profesjonalne stroje kolarskie, dzięki Mariuszowi wyjeżdżaliśmy na zagraniczne wyścigi z darmową wyżerką. Pandemia w 2020 roku zatrzymała wszystko 🙁

W 2016 roku nasz klubowicz Paweł Niedbała wymyśla i inicjuje znakomite dla środowiska szosowego WSC – Wiejski Szosowy Czwartek. Spotykamy się zawsze w Kurpiewskich, w gminie Lelis na rundzie 17,5 km aby rywalizować na trzech identycznych okrążeniach trasy. Na WSC przyjeżdżają zawodnicy z Ciechanowa, Makowa Mazowieckiego, Przasnysza, Zambrowa, Łomży. Podczas WSC wyłaniają się kolejne talenty szosowe. Wiejski Szosowy Czwartek istnieje do dziś i zawsze od kwietnia do końca września trenujemy/rywalizujemy na rundzie Kurpiewskie, Łęg Starościński, Szafarczyska, Nasiadki, Dąbrówka, Szkwa, Kurpiewskie.

Rok 2017, 2018, 2019 to kolejne starty i kolejne talenty w naszym klubie.
Właśnie w roku 2019 za sugestią Dariusza Regulskiego inicjuję i organizuję OwK – Ostrołęka w KOŁO, które trwa do dziś. Kolarze amatorzy spotykają się na rowerach szosowych od kwietnia do końca września o godzinie 10:00 i jadą w koło Ostrołęki 50, 60, 90, 130 km poznając okoliczne wioski i nowe nawierzchnie asfaltowe. Podczas tych niedzielnych treningów nie chodzi o rywalizację ale o przejechanie w jak największej grupie określonej ilości kilometrów i sympatyczne spotkania na rowerach szosowych. Muszę wspomnieć o niezastąpionym “pilocie” OwK – Robercie Szurnickim, który zna chyba wszystkie pipidówki wokół Ostrołęki, przez które da się przejechać szosą.

W 2017 roku Rafał Urban konstruuje dobrą drużynę szosową, która odnosi sukcesy na wyścigach mazowieckich i górskich. Najlepszymi zawodnikami wśród szosowców są Tomasz Jarkowski i później znakomita Justyna Marcinkowska.
W drużynie startują:
1. Dariusz Aleksandrowicz
2. Piotr Giedrojć
3. Tomasz Jargowski
4. Justyna Marcinkowska
5. Rafał Urban
6. Krzysztof Wiszowaty

Na przestrzeni tych dziesięciu lat naszymi ulubionymi cyklami zawodów kolarskich są:
(alfabetycznie)
– Legia MTB
– Maratony Kresowe MTB
– Mazovia MTB
– Mazovia Tour – szosa
– Mazury MTB
– Poland Bike MTB
– ŻTC – szosa
oraz TdPA Tour de Pologne Amatorów – szosa.
Na wszystkich odnosimy sukcesy – stajemy na podium. Są to zawody dla kolarzy amatorów tak jak zawodnicy naszego klubu. Taki był cel podczas zakładania stowarzyszenia w 2013 roku aby traktować nasze starty amatorsko.

Przez dziesięć lat działalności naszego klubu, gdy sięgam pamięcią do największych amatorskich osiągnięć klubowiczów, muszę wymienić kilka nazwisk, które zostaną zapisane w kartach historii KK24h.
Lista poniższa będzie oczywiście alfabetyczna, bo trudno porównać zasługi i wyniki zawodników z szosy do zawodników z MTB. Trudno również wyodrębnić sukcesy kobiet i mężczyzn.

Czołowymi zawodnikami klubu byli/są:
1. Dariusz Aleksandrowicz – MTB/szosa
2. Katarzyna Deptuła – MTB
3. Tomasz Jarkowski – szosa
4. Bartosz Jechanowski – MTB
5. Maria Kamińska – MTB
6. Wiesław Kamiński – MTB
7. Justyna Marcinkowska – szosa
8. Jan Markiewicz – MTB
9. Sebastian Korzeb – MTB
10. Maciej Karwowski – MTB
11. Hubert Lemański – MTB
12. Wiesław Podeszwa – MTB
13. Mariusz Rynkiewicz – MTB
14. Kacper Szabłowski – MTB

Na przestrzeni dziesięciu lat pojawiły się w naszym klubie młodzieżowe kolarskie talenty z fajnie zapowiadającą się przyszłością zawodniczą. Lista poniższa również będzie alfabetyczna, bo nie potrafię wskazać jednego lidera tej kategorii:
1. Marta Gawek – Ostrołęka
2. Kamil Grabowski – Nowa Wieś
3. Barbara Karczewska – Czarnowiec
4. Sebastian Korzeb – Ostrołęka
5. Hubert Lemański – Miastkowo
6. Mateusz Lendzioszek – Ostrołęka
7. Daria Parzychowska – Białobiel
8. Julian Rogalski – Ostrołęka
9. Kacper Szabłowski – Laskowiec

Organizując przez te wszystkie lata treningi, rajdy, wyścigi byłem sterem tak jak w rowerze. Jednak sam ster nie pojedzie, bo nawet rower okazuje się niekompletny. Tak w rowerze jak i podczas organizacji wszystkich wydarzeń potrzebne są element pozostałe aby całość dobrze się kręciła.

Przez dziesięć lat osoby z klubu, które nie powiedziały “nie” pozostały do dziś. Te osoby wspierają każdą kolarską inicjatywę i bezinteresownie angażują się w zaplanowane wydarzenie.
Tu na pierwszym miejscu muszę postawić zawsze obecnego i gotowego dyrektora technicznego – Norberta Siemiątkowskiego z Rzekunia. Norbert to niezastąpiony szef Miasteczka Zawodów – prądu, bramy, banerów, oznakowań, ognisk, nagłośnienia i wielu innych niewidzialnych rzeczy dla oka zawodnika uczestniczącego w zawodach. Bez Norberta nie wyobrażam sobie organizacji imprezy!
Ela Podeszwa – szefowa Biura Zawodów, która ogarnie zawsze wszystkie finanse i wykłóci się z zawodnikami, że to On był przed tamtym, a tamten był za tamtym 🙂
Dzięki Eli mam zawsze wolną głowę od wielkiego “meksyku” w biurze 🙂
Rodzina Kamińskich (Maria i Wiesław), która od zawsze wspiera kulinarnie i finansowo każdą naszą imprezę. Smalce, ogórki, wędzonki i inne przysmaki od Marysi zawsze znikają ze stołów, bo są po prostu najlepsze.

Staram się zapamiętać wszystkich członków klubu, którzy przyczynili się przez te lata do organizacji naszych wyścigów. Osoby tu wymienione w kolejności alfabetycznej pomagały na trasie i w miasteczku. Tak jak na wstępie pisałem – sięgam do własnej – nie internetowej pamięci, więc osoby, których nie zapamiętałem uzupełnię gdy tylko sobie przypomnę.
1. Sylwester Grabowski – zamiótł trasę czasówki w Rzekuniu i stał na trasie w lesie, w Ołdakach,
2. Arkadiusz Jechanowski – zawsze po wyścigu pozbiera ostatnie papierki,
3. Leszek Kleczkowski – znaczył trasę podczas ulewy w Laskowcu,
4. Piotr Kowalski – znaczył wiele tras w lesie jako jedyny pomógł mi rozpakować przyczepę po wyścigu,
5. Jan Markiewicz – znaczył trasę podczas ulewy w Laskowcu,
6. Sławek Niedźwiedzki – grabił wielokrotnie trasę RowerParku w Czarnowcu,
7. Krzysztof i Wiesław Modzelewscy – znaczyli wiele tras w lesie,
8. Paweł Niedbała – wytyczał i znaczył trasę w Dąbrówce i w Kurpiewskich (WSC),
9. Ewa i Paweł Parzychowscy – wytyczali i oznaczali trasę w Lelisie oraz wykonali niezbędny element dla każdych zawodów służący do dziś – skrzynkę tombolową 🙂
10. Mariusz Rynkiewicz – wytyczał i znaczył trasy w Łysych i Serafinie,
11. Rafał Urban – zamiótł trasę czasówki w Rzekuniu,
12. Zbyszek Zajkowski – robotnik wraz z ojcem Krzyśkiem przy każdej czasówce,
13. Tomasz Modzelewski, dzięki któremu mogliśmy i możemy czytać informacje na stronie kk24h.pl
I jeszcze nasz nie klubowicz, który w wielu wydarzeniach pomaga jako wolontariusz – Marek Żebrowski z Rzekunia.

Każda impreza organizowana w ostatniej dekadzie to zasługa również hojnych sponsorów, bez których nie odbyłyby się te zawody. Kilku najważniejszych mogę wymienić z pamięci, bo są z nami od początku do dziś:
1. Agro-Metal Ostrołęka,
2. Best-Office Ostrołęka
3. JBB Łyse
4. Nadleśnictwo Ostrołęka,
5. Piekarnia Kurpiowska Serafin
6. Powiat ostrołęcki
Lista sponsorów jest oczywiście dużo dłuższa ale nie chciałbym kogoś pominąć i zapraszam na stronę www do zakładki sponsorzy – tam znajdziecie Państwo pełną listę ludzi o dobrych sercach, którzy wspierają ostrołęckie kolarstwo.
Nie sposób zapomnieć o wsparciu naszego klubu przez dotychczasowych Przewodniczących Rady Miasta Ostrołęki – Jerzego Grabowskiego i Wojciecha Zarzyckiego. Ci panowie byli hojni podczas wsparcia finansowego organizowanych przez nas wyścigów.

Zawsze ważnym elementem każdych zawodów/wydarzeń jest dokumentowanie na kliszy obrazów, które przypominają po latach historię imprezy.
Niezniszczalnym i niezastąpionym fotografem jest Pijący_mleko. Jego zaangażowanie w udokumentowanie każdego wyścigu na miejscu i na wyjeździe jest nieocenione. On nie idzie na łatwiznę stojąc na starcie/mecie. On jedzie w teren – często przejeżdża cała trasę aby wyszukać najlepszą miejscówkę. Pstryka tysiące fotek i już tej samej nocy pracuje nad materiałem aby jak najszybciej uczestnicy mogli cieszyć swoje oko. Od pierwszych dni naszego klubu jest jedynym fotografem, który był chyba z nami na każdych zawodach.
Mam nadzieję, że choć kolejne dziesięć lat da jeszcze radę i pomimo Jego nowej miłości – cmentarzy z Wielkiej Wojny nie pozostawi nas. O Jego nowej pasji można czytać tu.

Nie można zapomnieć w tym podsumowaniu o mediach lokalnych, które zawsze piszą o naszej działalności. Teraźniejsza informacja nie opiera się już o papier – gazetę. Teraźniejsza informacja to potęga internetu i mediów internetowych.
Z tego miejsca dziękuję serdecznie wszystkim lokalnym mediom (które również z pamięci chcę tu przytoczyć):
1. eOstroleka.pl
2. infoOstroleka.pl
3. moja-ostroleka.pl
4. nowaOstroleka.pl
5. radiooko.pl
6. terazOstroleka.pl
7. to.com.pl

W latach 2013-2017 otrzymaliśmy mocne wsparcie firmy transportowej z Ostrołęki. Państwo Karolina i Grzegorz Lendzioszkowie – szefowie firmy Gabriella Travel wozili naszą drużynę setki kilometrów aby zawodnicy w komfortowych warunkach dotarli na wyścig.
Wsparcia transportowego udzielał nam również Pan Dariusz Nowak z firmy Darex. Dziękujemy za te piękne wspomnienia i wspólne podróże na koniec Polski i za granicę naszego kraju.

Zarząd Klubu Kolarskiego 24h w minionej dekadzie zmieniał się wielokrotnie ale do kierowania Klubem podczas każdych wyborów wskazywano mnie.
To zaszczytne miejsce prezesa objąłem dzięki zaufaniu wszystkich członków klubu. Dziękuję za piękne chwile spędzone z kolarzami na wszystkich wydarzeniach. Pomimo wzlotów i upadków spowodowanych gorszymi chwilami trwamy nadal i z nadzieją patrzymy na kolejne dni. Wspominając wcześniej te najlepsze dni naszej działalności napisałem o wspaniałych ludziach napotkanych na mojej rowerowej drodze. Nie wspomniałem, że byli tacy zawodnicy, którzy odeszli na jakiś czas ale nasze drzwi Klubu są zawsze otwarte i po kilku czy po kilkunastu miesiącach ci sami zawodnicy wrócili. Jest to bardzo budujące zjawisko, bo pokazuje, że “stara miłość nie rdzewieje”. Dziękuję za to wszystko zawodnikom, którzy postanowili do nas powrócić.

Na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat Zarząd Klubu Kolarskiego 24h składał się z następujących osób:
1. Michał Gawek
2. Marek Karczewski
3. Krzysztof Modzelewski
4. Piotr Nabiałek
5. Elżbieta Podeszwa
6. Mariusz Rynkiewicz
7. Rafał Urban

Świadomie, nie użyłem w tym posumowaniu konkretnych dat, bo jak na wstępie zaznaczyłem tekst powyższy chciałem napisać z pamięci, a nie z pamięci internetu.
Mam nadzieję, że najważniejsze i najpiękniejsze fakty z działalności naszego klubu opisałem i wieżę, że jeszcze kolarstwo ostrołęckie będzie wspominane przez co najmniej koleją dekadę jako ważny element sportu naszego regionu.

Dziękuję serdecznie za wszystkie głosy wsparcia w latach 2013-2023 licząc na niesłabnące poparcie w kolejnych latach naszej działalności.

Największym szacunkiem darzę zawodników, którzy zawsze podczas oficjalnych treningów, rajdów a przede wszystkim startów w wyścigach – na trasie i na podium zakładali i zakładają trykot klubowy.
Ta czynność “zespala cały team” jak powiedział nam w Szelmencie (2014 lub 2015) podczas wyścigu MTB zwycięzca z Tour de France – Zenon Jaskuła.

Mogę zdecydowanie stwierdzić, że sympatyków i ludzi o otwartych sercach jest więcej…
co motywuje do dalszej wytężonej pracy.

Ten mały jubileusz dziesięciolecia istnienia Klubu Kolarskiego 24h dedykuję wszystkim dotychczasowym członkom, którzy tworzyli i tworzą naszą kolarską społeczność.

Czarnowiec, 1 lutego 2023 r.

Prezes Klubu Kolarskiego 24h
Marek Karczewski

edit: gdy tylko nadarzy się okazja zaktualizuję tekst o kilka historycznych fotek.